Song of the Deep i jego podwodny świat wygląda naprawdę pięknie. Łączy on klasyczną naturalną scenerię z bardziej fantastycznymi kreacjami, czy to dziwacznymi potworami do pokonania, czy też pomysłowymi zagadkami do rozwiązania. Jak widać na poniższym filmie z rozgrywki, będziesz na przemian pływać z samą Merryn i korzystać z jej łodzi podwodnej, którą będziesz mógł ulepszać w miarę upływu czasu. Postęp w grze powinien być nieliniowy, ponieważ będziesz raczej eksplorować i odkrywać otwarty świat, niż przechodzić przez serię misji. To właśnie od tego, jak wyposażysz swoją łódź podwodną, mogą otworzyć się nowe przestrzenie, ponieważ dzięki nowym umiejętnościom możesz ominąć przeszkody, których wcześniej nie miałeś jak pokonać.
Zagadki powinny uzupełniać walki, a największym wyzwaniem będą wielcy bossowie. Myślę jednak, że największy urok Song of the Deep będzie polegał na eksploracji tego urokliwego świata.